Pages in topic:   < [1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124] >
Off topic: najdziwniejsze/najśmieszniejsze tłumaczenia
Thread poster: Andrzej Lejman
Lucyna Długołęcka
Lucyna Długołęcka  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Sprostowanie Feb 5, 2010

To może ja tylko zwrócę uwagę, że redakcja to nie są "oni", to jest "ona"

 
Letra
Letra  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Podręcznik instrukcji Feb 5, 2010

Napisane jak byk na pierwszej stronie dokumentacji do maszyny rolniczej...

 
Andrzej Lejman
Andrzej Lejman  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
Member (2004)
German to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
No bo Feb 5, 2010

Letra wrote:

Napisane jak byk na pierwszej stronie dokumentacji do maszyny rolniczej...


w oryginale było "Instruction manual", co faktycznie często się zdarza.

O co tu mieć pretensje?)

A.


 
Letra
Letra  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Dokładnie tak Feb 5, 2010

Bo gdyby producent napisał po ludzku User manual, wszystko by grało (od biedy). Ale musiał utrudnić życie tłumaczowi, no musiał...

 
Polangmar
Polangmar
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Podręcznik instrukcji Feb 5, 2010

Letra wrote:
Napisane jak byk na pierwszej stronie dokumentacji do maszyny rolniczej...


Podręcznik instrukcji? Jak najbardziej prawidłowo - jeszcze lepiej: instruktarz. Bo niby dlaczego zbiór instrukcji (czyli wskazówek/pouczeń/zaleceń) nazywać (jedną dużą?) instrukcją?


 
Iwona Szymaniak
Iwona Szymaniak  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
Member
English to Polish
+ ...
SITE LOCALIZER
Dlaczego nie podręcznik instrukcji ani instruktarz? Feb 6, 2010

Zacznę od instruktarzu, bo to prostsze.

NIE, dlatego, że jest to słowo przestarzałe, które właściwie wyszło z użycia i większości odbiorców będzie kojarzyło się z instruowaniem, tzn. instruktażem.
Nie powiem, że większość uzna, że jest to instruktaż z błędem ortograficznym, bo większość nie zna ortografii, ale na pewno sporo osób tak pomyśli zwiedziona homofonią tych słów.

Instrukcja obsługi lub użytkownika jednej maszyny ni
... See more
Zacznę od instruktarzu, bo to prostsze.

NIE, dlatego, że jest to słowo przestarzałe, które właściwie wyszło z użycia i większości odbiorców będzie kojarzyło się z instruowaniem, tzn. instruktażem.
Nie powiem, że większość uzna, że jest to instruktaż z błędem ortograficznym, bo większość nie zna ortografii, ale na pewno sporo osób tak pomyśli zwiedziona homofonią tych słów.

Instrukcja obsługi lub użytkownika jednej maszyny nie jest żadnym zbiorem instrukcji, jest jednym dokumentem, jedną instrukcją.

Podręcznik jest książką lub zeszytem czy broszurą przeznaczoną do nauki jakiegoś przedmiotu. Zawiera zbiór wiadomości z jakiejś dziedziny.

Wyrażenie podręcznik instrukcji sugeruje, że tą dziedziną jest instrukcja, a książka zawiera wiedzę o instrukcji.

Osobiście nie znam takiej dziedziny nauki, wiedzy czy życia, która nazywa się instrukcją.

Pozdrawiam,

I.
Collapse


 
Polangmar
Polangmar
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Instruktarz to... instruktaż Feb 6, 2010

SzIwonka wrote: Zacznę od instruktarzu, bo to prostsze.
NIE, dlatego, że jest to słowo przestarzałe, które właściwie wyszło z użycia i większości odbiorców będzie kojarzyło się z instruowaniem, tzn. instruktażem.

Zgadzam się, że jest to słowo przestarzałe - ale gdy się głębiej zastanowić, to instruktarz jest niczym innym jak... instruktażem w formie pisemnej. Wyrażenie "instruktaż obsługi" ma się dobrze (http://tinyurl.com/yjsoyvy ), może więc wróci i "instruktarz" (jak wróciły lombardy i kasy chorych)?
SzIwonka wrote:
Instrukcja obsługi lub użytkownika jednej maszyny nie jest żadnym zbiorem instrukcji, jest jednym dokumentem, jedną instrukcją.

Jednym dokumentem zwykle tak - ale ten dokument zawiera (bardzo) wiele instrukcji.
SzIwonka wrote:
Osobiście nie znam takiej dziedziny nauki, wiedzy czy życia, która nazywa się instrukcją.

Tu się zgodzę: podręcznik instrukcji to (zgodnie ze znaczeniem słowa "podręcznik": http://sjp.pwn.pl/lista.php?begin=podr�cznik ) byłaby książka podająca wzory instrukcji osobie uczącej się, jak je układać - porównajmy: http://tinyurl.com/y8ckx5r , http://tinyurl.com/ybup3ob .
Z drugiej jednak strony mamy przecież podręczniki użytkownika (http://tinyurl.com/ygdkcya ) i podręczniki obsługi (http://tinyurl.com/yl2ggnq ) - czy nie zawierają one (wielu) instrukcji dla czytelnika?
Inaczej mówiąc, czym się różni podręcznik użytkownika od (nieszczęsnej:)) instrukcji obsługi?

Pozdrawiam
Polangmar


 
Elzbieta Pulawska
Elzbieta Pulawska  Identity Verified
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Obcy język polski Feb 7, 2010

Ostatnio - podobnie do kilkorga innych uczestników tego forum - otrzymuję sporo materiałów z różnych dziedzin do weryfikacji i jestem "porażona" niekiedy podstawowym brakiem znajomości gramatyki i interpunkcji języka polskiego (ortografię w większości przypadków załatwiają nam tzw. sprawdzacze pisowmi) u osób, które - wyobrażam sobie - mienią się profesjonalnymi tłumaczami. Inną sprawą jest nierozumienie tekstu źródłowego, co często również się zdarza, szczególnie ... See more
Ostatnio - podobnie do kilkorga innych uczestników tego forum - otrzymuję sporo materiałów z różnych dziedzin do weryfikacji i jestem "porażona" niekiedy podstawowym brakiem znajomości gramatyki i interpunkcji języka polskiego (ortografię w większości przypadków załatwiają nam tzw. sprawdzacze pisowmi) u osób, które - wyobrażam sobie - mienią się profesjonalnymi tłumaczami. Inną sprawą jest nierozumienie tekstu źródłowego, co często również się zdarza, szczególnie w przypadku idiomów. Można by to wybaczyć nieposiadającym wieloletniego doświadczenia tłumaczom, gdyby nie to, że obecnie dostępne jest tyle możliwości sprawdzenia, o których ja, będąc młodą tłumaczką, mogłam tylko marzyć. Zawsze uczono mnie, że podstawowym obowiązkiem tłumacza jest "check, re-check, and check again", nawet jeżeli uważasz, że coś wiesz na sto procent. Po coś przecież słowniki jedno- i wielojęzyczne z wielkim nakładem sił i środków ktoś kiedyś opracował i wydał.

Inną sprawą są błędy gramatyczne popełniane przez uczestników forum. Myślę, że nie powinno być dla nikogo dyshonorem, kiedy mu się taki błąd wytknie, bo może być święcie przekonany - szczególnie dzięki naszym telewizyjnym, pożal się Boże, żurnalistom - że tak własnie się mówi. Ja zawsze byłam wdzięczna za zwrócenie mi uwagi na potknięcia i starałam się po raz drugi onych się wystrzegać - co nie znaczy, że nie popełniałam i nie popełniam innych. Errare wszak humanum est.

Po tym przydługim wstepie:

Nie mówi się - "Mi się podoba", ale "Mnie się podoba" lub "Podoba mi się".

To by było tym razem tyle.

Pozdrawiam

Elżbieta
Collapse


 
Jerzy Czopik
Jerzy Czopik  Identity Verified
Germany
Local time: 07:18
Member (2003)
Polish to German
+ ...
Ja myślałem... Feb 7, 2010

że my tutaj tak raczej dla przyjemności, a tu widzę włos się nagle na szesnaścioro dzieli.
W języku istnieje - najwyraźniej oprócz wszystkich zasad i reguł - także tzw. uzus.
Uzusem jest "instrukcja obsługi", "dokumentacja techniczno-ruchowa", "podręcznik użytkownika". Twory typu "podręcznik instrukcji" są wobec tego moim bardzo skromnym zdaniem wytworem fantazji - na zwykły chłopski rozum to całkowity bezsens.
W technice i pokrewnych dziedzinach pozostawmy w
... See more
że my tutaj tak raczej dla przyjemności, a tu widzę włos się nagle na szesnaścioro dzieli.
W języku istnieje - najwyraźniej oprócz wszystkich zasad i reguł - także tzw. uzus.
Uzusem jest "instrukcja obsługi", "dokumentacja techniczno-ruchowa", "podręcznik użytkownika". Twory typu "podręcznik instrukcji" są wobec tego moim bardzo skromnym zdaniem wytworem fantazji - na zwykły chłopski rozum to całkowity bezsens.
W technice i pokrewnych dziedzinach pozostawmy więc te instrukcje jak są. Może gdztieś w przepaściach lingwistyki stosowanej na ultraspecjalistycznym sympozjum pojawi się podręcznik instruckji użycia długopisu, ale ja naprawdę wolałbym nawet tam zobaczyć instrukcję obsługi rzeczonego.
Collapse


 
Andrzej Mierzejewski
Andrzej Mierzejewski  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
Polish to English
+ ...
Podręcznik Feb 7, 2010

Polangmar wrote:

Z drugiej jednak strony mamy przecież podręczniki użytkownika (http://tinyurl.com/ygdkcya ) i podręczniki obsługi (http://tinyurl.com/yl2ggnq ) - czy nie zawierają one (wielu) instrukcji dla czytelnika?
Inaczej mówiąc, czym się różni podręcznik użytkownika od (nieszczęsnej:)) instrukcji obsługi?

Pozdrawiam
Polangmar


Na moje nie lingwistyczne, ale techniczne rozumienie sprawy - znaczy, z doświadczenia:
Instrukcja to nie tylko pojedyncze polecenie. Wyraz "instrukcja" oznacza również zestawienie wielu poleceń - jakie czynności powinien wykonywać operator, użytkownik, itp, a jakich nie powinien wykonywać - w jednym tekście.
Wyraz "instrukcja" (z dodatkami, np. instrukcja eksploatacji, instrukcja konserwacji, instrukcja użytkowania, instrukcja napraw, instrukcja BHP, itp.) może być tytułem dla takiego zbioru poleceń.
Tak jest przyjęte nie tylko w technice, ale również w ogólnej biurokracji (instrukcja obiegu dokumentów, instrukcja postępowania z dokumentami poufnymi, itp.)

Znaczenie "podręcznika operatora" albo "podręcznika użytkownika" niczym nie różni się od znaczenia "instrukcji dla operatora" albo "instrukcji użytkowania".

Kiedyś mój klient, zapytany, dlaczego chce mieć "podręcznik", a nie "instrukcję", odpowiedział coś takiego: Po angielsku jest "manual", ja mam szefa Amerykanina, a on w słowniku ma manual = podręcznik. Jak mam mu wytłumaczyć, że instructions manual = instrukcja eksploatacji?

Wyjaśnienie z innego źródła: "Podręcznik" brzmi poważniej, niż jakaś tam "instrukcja".

Mój komentarz: to jest oczywista oczywistość, że, przemianowując "instrukcję" na "podręcznik", osiągamy wyższy stopień profesjonalizmu (bo tłumaczymy dosłownie) i dobrego samopoczucia klienta (bo bardziej poważny wyraz).

Kto chce, może się ze mną zgodzić, kto nie chce, nie musi

AM

[Zmieniono 2010-02-07 16:46 GMT]


 
Andrzej Mierzejewski
Andrzej Mierzejewski  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
Polish to English
+ ...
Wosk ze świeczki Feb 8, 2010

W pytaniu http://www.proz.com/kudoz/german_to_polish/materials_plastics_ceramics_etc/3673135-kerzenwachs.html
pytacz wybrał właśnie tę odpowiedź.

Szczęśliwemu nabywcy licencji na przemysłową produkcję podpałki życzę wiele satysfakcji z udanego zakupu i jak najdłuższego wykorzystywania wosku ze świeczki.<
... See more
W pytaniu http://www.proz.com/kudoz/german_to_polish/materials_plastics_ceramics_etc/3673135-kerzenwachs.html
pytacz wybrał właśnie tę odpowiedź.

Szczęśliwemu nabywcy licencji na przemysłową produkcję podpałki życzę wiele satysfakcji z udanego zakupu i jak najdłuższego wykorzystywania wosku ze świeczki.
Wykorzystywania, bo tak cennej resztki świeczki nie można zużyć od razu.
Tej jednej jedynej świeczki, rzecz jasna.

AM
Collapse


 
Michal Berski
Michal Berski  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
Polish to English
+ ...
Żeby chociaż Feb 8, 2010

Elzbieta Pulawska wrote:

Ostatnio - podobnie do kilkorga innych uczestników tego forum - otrzymuję sporo materiałów z różnych dziedzin do weryfikacji i jestem "porażona" niekiedy podstawowym brakiem znajomości gramatyki i interpunkcji języka polskiego (ortografię w większości przypadków załatwiają nam tzw. sprawdzacze pisowmi) u osób, które - wyobrażam sobie - mienią się profesjonalnymi tłumaczami.


Zdarza mi się też zajmować się weryfikacją tłumaczeń, i w połowie przypadków napotykam rozmaite kwiatki ortograficzne, które spell checker powinien wyłapać od razu - ale to wymaga znajomości tej funkcji, czy też odrobiny uwagi.

Ostatnio dostałem do ostatecznej weryfikacji (jako 2 weryfikator) tekst, który tak naprawdę kwalifikował się do ponownego przetłumaczenia, a co najmniej znaczącego przebudowania. Jedyne co mogłem zrobić to poprawić błędy interpunkcyjne (np. brak przecinka przed "który") i doprowadzić tekst do spójności nazewnictwa


 
maciejm
maciejm  Identity Verified
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Discovery po raz kolejny Feb 8, 2010

Andrzej Lejman wrote:

Coraz bardziej skłaniam się ku przypuszczeniu, że redakcja Discovery jest poważnie upośledzona umysłowo.

A.


Mam podobne przypuszczenia.
Oglądałem tam dzisiaj program motoryzacyjny "Fifth gear" (nie mylić z "Top Gear" w BBC) i przynajmniej 5 razy w polskim tekście czytanym przez lektora padło określenie "w Brytanii", np. "samochód X jest najszybszym samochodem seryjnym poruszającym się po drogach Brytanii". O ile jeszcze trochę pamiętam z historii, to w Brytanii, czyli na teranach dzisiejszej Wielkiej Brytanii w czasach rzymskich, ludzie raczej jeździli konno, albo chodzili piechotą.

M

[Edited at 2010-02-08 15:17 GMT]


 
Elzbieta Pulawska
Elzbieta Pulawska  Identity Verified
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Rozweseli każdego ponuraka Feb 8, 2010

W trakcie porządków poremontowych natknęłam się na odłożony w 2001 r. Magazyn Gazety Wyborczej z tłumaczeniem w wykonaniu Stanisława Barańczaka. Sam autor tak mówi (pisze):
"Na tłumaczeniu wierszy spędziłem więcej czasu niż na jakimkolwiek innym zajęciu, jeżeli nie liczyć snu". Barańczak obok praktyki uprawia teorię, a obok teorii - krytykę. Jeżeli nie śpi i nie tlumaczy - uprawia zabawy literackie. Ta obok inspirowana jest lekturą natologii poezji amerykańskiej,
... See more
W trakcie porządków poremontowych natknęłam się na odłożony w 2001 r. Magazyn Gazety Wyborczej z tłumaczeniem w wykonaniu Stanisława Barańczaka. Sam autor tak mówi (pisze):
"Na tłumaczeniu wierszy spędziłem więcej czasu niż na jakimkolwiek innym zajęciu, jeżeli nie liczyć snu". Barańczak obok praktyki uprawia teorię, a obok teorii - krytykę. Jeżeli nie śpi i nie tlumaczy - uprawia zabawy literackie. Ta obok inspirowana jest lekturą natologii poezji amerykańskiej, a kuriozalnym przekładem mężowskiego "I'm home" po powrocie z biura na "Jestem domem". Zjechał tłumacza, ale czuł niedosyt. "A gdyby tak samemu napisać kawałek zwyczajną prozą? - pomyślał. - Najlepiej scenkę dramatyczną na wzór rozmówek obcojęzycznych, po czym spolszczyć tak, aby stała się przykładem jeżli nie Tłumaczenia Idealnie Złego (nikt nie jest doskonały), to przynajmniej Tak Złego Jak Tylko Można".

Udało mi się znaleźć elektroniczną wersję tego utworu w sieci pod adresem

http://yacoob.dnsalias.net/sakwa/pietro.innej.milosci.html

Za każdym razem, kiedy to czytam, obśmiewam się jak norka, czego i Wam w ten zimowy, ponury czas życzę. Rozbawi nawet osoby nieznające angielskiego.

Elżbieta
Collapse


 
M.A.B.
M.A.B.
Poland
Local time: 07:18
English to Polish
+ ...
Coż mi to przypomina... Feb 8, 2010

Elzbieta Pulawska wrote:

Udało mi się znaleźć elektroniczną wersję tego utworu w sieci pod adresem

http://yacoob.dnsalias.net/sakwa/pietro.innej.milosci.html

Za każdym razem, kiedy to czytam, obśmiewam się jak norka, czego i Wam w ten zimowy, ponury czas życzę. Rozbawi nawet osoby nieznające angielskiego.

Elżbieta


Teraz zamiast ludzi, tę wspaniałą robotę wykonują gugle czy inne translatory, tworząc tekst porównywalnej jakości.
MAB


 
Pages in topic:   < [1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124] >


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Off topic: najdziwniejsze/najśmieszniejsze tłumaczenia






TM-Town
Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business

Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.

More info »
Anycount & Translation Office 3000
Translation Office 3000

Translation Office 3000 is an advanced accounting tool for freelance translators and small agencies. TO3000 easily and seamlessly integrates with the business life of professional freelance translators.

More info »